RADIO

KIAK

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Jeleśnia

Jubileusz Akcji Katolickiej w Kozach, 29 kwietnia 2023 – Homilia Księdza Asystenta

Akcja Katolicka logo

29 kwietnia 2023 r. XXV-lecie POAK w Kozach

Dz 9, 31–42, J 6, 55.60–69

„Cóż oddam, Panie, za Twe wszystkie dary?” – śpiewaliśmy w psalmie responsoryjnym. Słowa te przypominają nam Pieśń XXV autorstwa Jana Kochanowskiego, z 1562 roku, jedno z największych arcydzieł polskiej liryki. Ma ona charakter dziękczynny. Autor pyta samego Stwórcę i Zbawiciela: „Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary? / Czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary?”.

Wśród największych darów, jakie otrzymaliśmy od naszego Pana, na pierwszym miejscu znajduje się Eucharystia. Kościół otrzymał Eucharystię od Chrystusa, swojego Pana, nie jako jeden z wielu cennych darów, ale jako dar największy, ponieważ jest to dar z samego siebie, z własnej osoby w jej świętym człowieczeństwie, jak też dar Jego dzieła zbawienia. „Cóż oddam Panu za wszystko, co mi wyświadczył? Podniosę kielich zbawienia i wezwę imienia Pańskiego” (Ps 116[115], 12–13).

Gdy Kościół sprawuje Eucharystię, pamiątkę śmierci i zmartwychwstania swojego Pana, „dokonuje się dzieło naszego Odkupienia”. W Eucharystii mamy i Boże Narodzenie, i ukrzyżowanie, i zmartwychwstanie, i wniebowstąpienie. W niej Bóg objawia nam miłość, która wypełnia się „aż do końca” (por. J 13, 1) – miłość, która nie zna miary.

Nawet wtedy, gdy Eucharystia jest celebrowana na małym ołtarzu wiejskiego kościoła, jest wciąż poniekąd sprawowana na ołtarzu świata. Jednoczy niebo z ziemią. Zawiera w sobie i przenika całe stworzenie (Encyklika „Ecclesia de Eucharistia”, 8).

I pomyśleć, że kiedy Chrystus pierwszy raz zapowiadał jej ustanowienie, wielu się zgorszyło (J 6, 61), gdyż mówił o „spożywaniu swego Ciała i Krwi”. Wtedy Jezus rzekł: „To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem? Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda” (J 6, 62–63).

Kościół żyje dzięki Eucharystii [Ecclesia de Eucharistia vivit]. Dzięki niej urzeczywistniają się słowa Jezusa: „A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 20). Dzięki Najświętszej Eucharystii, w której następuje przeistoczenie chleba i wina w Ciało i Krew Pana, radujemy się obecnością samego Jezusa. W niej zawiera się całe dobro duchowe Kościoła, to znaczy sam Chrystus. Dlatego też Kościół nieustannie zwraca spojrzenie ku swojemu Panu, obecnemu w Sakramencie Ołtarza, w którym objawia On w pełni ogrom swej miłości.

Sobór Watykański II nauczał, że „nie zbuduje się (…) żadnej wspólnoty chrześcijańskiej, jeżeli nie jest ona zakorzeniona w celebracji Najświętszej Eucharystii” (DK 6). Tak też czyni od samego początku Akcja Katolicka, która łączy całą swoją apostolską działalność z Eucharystią. Można zatem powiedzieć, że Eucharystia znajduje się w centrum jej działalności. Każde spotkanie formacyjne ma swój początek w Eucharystii. Zrzeszeni w Akcji Katolickiej właśnie w Eucharystii znajdują duchową siłę do pracy nad sobą i niezwykłą pomoc w swojej aktywności apostolskiej. Od Chrystusa Eucharystycznego uczą się postawy służebnej wobec całej wspólnoty Kościoła.

Nade wszystko Eucharystia jest pokarmem na drogę do nieba. Dzięki niej osiągamy doskonałą komunię z samym Bogiem. W niej znajduje swój kres wszelkie ludzkie pragnienie, ponieważ w niej otrzymujemy Boga i Bóg wchodzi w doskonałe zjednoczenie z nami. Dlatego warto pielęgnować w duszy stałe pragnienie Sakramentu Eucharystii. W miarę możliwości powinniśmy uczestniczyć w Eucharystii każdego dnia, przyjmować komunię św. i chętnie adorować Jezusa ukrytego pod postacią chleba. 

„Pięknie jest zatrzymać się z Nim i jak umiłowany Uczeń oprzeć głowę na Jego piersi (por.J13, 25), poczuć dotknięcie nieskończoną miłością Jego Serca. Jeżeli chcemy, aby nasze życie religijne owocowało dobrymi uczynkami, musimy zatrzymywać się przed Chrystusem obecnym w Najświętszym Sakramencie na duchowej rozmowie, na cichej adoracji w postawie pełnej miłości!” – pisał w swojej Encyklice „Ecclesia de Eucharistia” (nr 25) nasz patron św. Jan Paweł II. Włączajmy się w adoracje i pomagajmy w ich organizacji.

Pamiętajmy też o tym, że Eucharystia tworzy komunię i wychowuje do prawdziwej wspólnoty. Jeżeli narzekamy na brak takiej wspólnoty w Kościele czy też w Akcji Katolickiej, to pewnie dlatego, że nie uczymy się jej na Eucharystii. To ona usuwa wszelkie podziały i nieporozumienia, daje siłę do jedności w myśleniu i działaniu. Łączy nas z Bogiem i innymi. Uczy solidarności w działaniu!

Sprawowanie Eucharystii wymaga naszego zaangażowania, trzeba czynnie włączać się w jej piękno. Można to czynić poprzez troskę o piękno wystroju kościoła, a nade wszystko ołtarza. Chodzi także o czynne zaangażowanie się w jej liturgię poprzez służbę przy ołtarzu, czytanie tekstów biblijnych, uczestniczenie w scholi czy w chórze. Trzeba, aby Akcja Katolicka wspierała dzieci oraz młodzież ministrancką i lektorską, schole i chóry istniejące przy parafii. Zaangażowanie to może przyczynić się także do rozwoju powołań kapłańskich, których obecnie tak bardzo brakuje. 

Eucharystia skłania nas do dziękczynienia za wszelkie łaski otrzymywane od Pana Boga. Dlatego wszystkie nasze jubileusze, także ten dzisiejszy, przeżywamy przy ołtarzu na sprawowaniu Eucharystii. Pamiętam, jak przy tym ołtarzu, przy którym stał dwadzieścia pięć lat temu nieodżałowanej pamięci ks. prałat Władysław Sieczka, który podczas Eucharystii prosił Boga o potrzebne łaski dla tworzącego się wtedy Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej w Kozach. Mimo już zawansowanego wieku chętnie wziął obowiązek towarzyszenia zrzeszonym w tym oddziale. Rozumiał dobrze, czym jest Akcja Katolicka, i autentycznie jej pragnął. Wiedział, że ludzie świeccy mają do niej prawo!

W takim samym duchu postępował ks. prałat Emil Dyrda, który miał już doświadczenie pracy z Akcją Katolicką w Podraju – tam wspólnota była liczna i składała się z wielu rodzin. Nie opuszczał spotkań formacyjnych, chętnie im przewodził. Miał czas na modlitwę i działalność ze zrzeszonymi w jej strukturach. Jego śladami podążał ks. proboszcz Kazimierz Grela, któremu Akcja Katolicka wiele zawdzięcza, zwłaszcza słynne pielgrzymki. Ludzie wciąż wspominają zatroskanie ks. Kazimierza o każdego z pielgrzymów, ogromną dobroć i hojność. Tą samą drogą podąża obecny proboszcz ks. Andrzej Piotrowski. Nieco później powstał parafialny oddziała Akcji Katolickiej w Małych Kozach i Gajach. Było to możliwe dzięki zaangażowaniu się ks. proboszcza Walentego Brynczki i ks. proboszcza Marka Łapczyńskiego. 

Wspomnianym kapłanom należy się nasza pamięć i wdzięczność, ale nie można zapomnieć o wdzięczności dla ludzi świeckich zaangażowanych od samego początku w to dzieło apostolskie. Dumny jestem, że swoją rękę przyłożyli do jej rozwoju moi nauczyciele Danuta i Eugeniusz Klisiowie. To za ich sprawą tutejszy oddział należał i należy do wzorowo prowadzonych, a udział państwa Klisiów w tworzeniu jej diecezjalnego wymiaru zasługuje na ogromne uznanie i wdzięczność. Na podobne uznanie zasługuje pan dr Tadeusz Kóska, obecny prezes, który kompetentnie i żarliwie oddaje się służbie Akcji Katolickiej. Nie można nie wspomnieć  Anny Janosz z Gai  czy Kazimierza Fabię, Jadwigę Byrską, Elżbietę Prochownik, Teresę Duźniak i Marka Pocztowskiego z Małych Kóz. Wszystkim zaangażowanym i tym, którzy już od nas odeszli – serdecznie dziękuję.

Kochani! Starajcie się być ludźmi eucharystycznymi. Kochajcie Eucharystię i bądźcie jej uczestnikami. Żyjcie Eucharystią na co dzień. To swoje eucharystyczne „zdumienie” rozbudzajcie wśród swoich dzieci i wnuków. Niech wasze rodziny żyją duchem Eucharystii. Przez swoją działalność w Akcji Katolickiej przyczyniajcie się do tego, aby parafianom, zwłaszcza młodemu pokoleniu, które odchodzi od ołtarza, „otworzyły się […] oczy i rozpoznali Go” przy łamaniu chleba (Łk 24, 31).

Ojciec Pio uczył, że każda Najświętsza Ofiara ma bezgraniczną wartość. To on mówił, że świat może istnieć bez księżyca i słońca, ale bez Eucharystii istnieć nie może. Tak jak świat nie może istnieć bez Eucharystii, tak bez niej nie może istnieć człowiek wierzący!

Sine dominico non possumus!” Nie możemy żyć bez daru Pana, bez dnia Pańskiego – tak w 304 roku chrześcijanie z Abiteny, w dzisiejszej Tunezji, schwytani podczas niedzielnej Eucharystii, której odprawianie było zakazane, i doprowadzeni przed oblicze sędziego, odpowiedzieli na pytanie, dlaczego uczestniczyli w niedzielę w obrzędach religii chrześcijańskiej, choć wiedzieli, że groziła za to kara śmierci. Dla tamtych chrześcijan niedzielna Eucharystia nie była nakazem, ale wewnętrzną potrzebą. Bez Chrystusa, który podtrzymuje ludzkie życie, to życie jest po prostu puste. Za św. Piotrem mówimy: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś świętym Boga”.

„Twoja łaska, Twa dobroć nigdy nie ustanie. / Chowaj nas, póki raczysz, na tej niskiej ziemi, / Jedno zawżdy niech będziem pod skrzydłami Twemi” – zwracał się do Pana wspominany tu już Jan Kochanowski. Na koniec prosimy Najświętszą Dziewicę, którą Kościół nazywa Dziewicą Eucharystii, Pierwszą Monstrancją, aby za Jej sprawą każdy z nas wielkodusznie kochał Jej Syna obecnego w Najświętszym Sakramencie. Matko Najświętsza uproś miłujące Serce Jezusa obecne w Eucharystii, aby nas wszystkich przygarnęło do siebie, aby Chrystus nas objął swoimi zbawczymi ramionami i nigdy z nich nie wypuścił!

Dobry Boże spraw, abyśmy jak św. Katarzyna ze Sieny, patronka dnia dzisiejszego, płonęli miłością ku Tobie ukrytym w Najświętszym Sakramencie. Spraw, za jej wstawiennictwem, abyśmy się zjednoczyli z Tobą i radowali się Twoją chwałą.  Miej nas, nasze stowarzyszenie, Ojczyznę i Europę w swojej opiece! Amen.    

Copyright © 2025 Akcja Katolicka Diecezji Bielsko-Żywieckiej