RADIO

KIAK

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Jeleśnia

XV-lecie Akcji Katolickiej w Rychwałdzie, 11 grudnia 2022 – Homilia Księdza Asystenta

Akcja Katolicka logo

Drogi ojcze proboszczu i kustoszu tego maryjnego sanktuarium, szanowny panie prezesie tutejszego oddziału Akcji Katolickiej wraz z małżonką i zarządem, członkowie i członkinie oraz goście z panem prezesem Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej na czele. Miło nam, że świętuje z nami pan minister Stanisław Szwed z małżonką.

Od kilkunastu dni przeżywamy Adwent – czas oczekiwania. Można powiedzieć, że całe ludzkie życie jest oczekiwaniem, jest pełne różnych oczekiwań. Część z nich się spełnia, inne okazują się zawodne. Oczekiwanie należy poniekąd do samej istoty człowieka. Stwórca tak nas ukształtował, że wpisał w człowieczeństwo prawo i potrzebę oczekiwania.

Oczekiwanie adwentowe łączy się z pewnością spełnienia: za kilkanaście dni nastąpi radosny czas Bożego Narodzenia. Każdy dzień Adwentu przybliża nas do niego – przybliża nas do dnia, w którym liturgia przypomni: „Oto narodził się wam Zbawiciel świata” i wezwie do radości Bożego Narodzenia, a my to wezwanie podejmiemy także z potrzeby serca.

Adwent jest czasem oczekiwania. Św. Jakub mówi o rolniku, który „czeka wytrwale na cenny plon ziemi, dopóki nie spadnie deszcz wczesny i późny” (Jk 5, 7). Jest w tych słowach jakieś podobieństwo do słów proroka Izajasza z pierwszego czytania: „Niech się rozweselą pustynia i spieczona ziemia, niech się raduje step i niech rozkwitnie! Niech wyda kwiaty jak lilie polne, niech się rozraduje, skacząc i wykrzykując z uciechy” (Iz 35, 1–2). Można więc powiedzieć, że oczekiwanie na Mesjasza podobne jest do nadziei rolnika uprawiającego ziemię: „Niebiosa rosę spuszczajcie z góry, sprawiedliwego wylejcie chmury” (Iz 45, 8).    

W dzisiejszą, trzecią już niedzielę Adwentu Kościół powtarza pytanie, które po raz pierwszy zadali Chrystusowi uczniowie Jana Chrzciciela: „Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść?”. Chociaż to pytanie było postawione tylko jeden raz, jednak możemy je stawiać ciągle na nowo. Należy je stawiać. I w rzeczywistości bywa stawiane. Człowiek stawia pytanie o Chrystusa. Człowiek pyta: Czy Ty, Chryste, jesteś Tym, który ma przyjść? Czy Ty jesteś Tym, który wyjaśni mi definitywny sens mojego człowieczeństwa? Sens mojej egzystencji? Czy Ty jesteś Tym, który pomoże mi rozpocząć i budować moje życie od samych fundamentów?

Tak pytali i tak wciąż pytają ludzie z różnych części świata, krajów i kontynentów, z różnych kultur i cywilizacji. A Chrystus ciągle odpowiada, tak jak odpowiedział już uczniom Jana Chrzciciela. To pytanie o Chrystusa jest pytaniem Adwentu. Oto ono: Kim jest dla mnie Jezus Chrystus? Na szczęście my należymy do wspólnoty Kościoła, włączyli nas do niej nasi wierzący rodzice i dzięki temu nie pytamy o Chrystusa, jak pytają inni, którzy Go poszukują, bo my w Niego wierzymy! My jesteśmy z Nim i przy Nim. Całe nasze życie jest przeniknięte Jego boską obecnością. „Bo w rzeczywistości jest On blisko każdego z nas. Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy” (Dz 17, 27b–28).

Żyjemy w nadziei na spotkanie z Nim, co więcej – w tej nadziei już jesteśmy zbawieni (Rz 8, 24). Tak przecież mówił św. Paweł Rzymianom. Odkupienie zostało nam ofiarowane w tym sensie, że została dana nadzieja, nadzieja niezawodna, mocą której możemy stawić czoło naszej teraźniejszości. Tylko wtedy, gdy przyszłość jest pewna, można żyć spokojnie w teraźniejszości. Kto ma nadzieję, żyje inaczej; zostało mu dane nowe życie.

Dla nas, którzy od zawsze żyjemy wiarą w Boga i przywykliśmy do niej, posiadanie nadziei, która pochodzi z rzeczywistego spotkania z Bogiem, jest już czymś, z czego niemal nie zdajemy sobie sprawy. Dlatego musimy podtrzymywać w sobie chybotliwy płomień wiary, rozniecać go przez życie modlitewne i sakramentalne, przez uczynki miłosierdzia. Nie wystarczy raz tylko uwierzyć, ale trzeba tę wiarę wyznawać każdego dnia.

Na szczęście Pan Bóg ofiarował nam sto lat temu Akcję Katolicką, którą z Jego woli powołał do istnienia papież Pius XI. Akcja Katolicka to udział, współpraca i współdziałanie świeckich katolików w hierarchicznym apostolstwie Kościoła. Jej zadaniem jest współpraca świeckich i hierarchii w rozprzestrzenieniu Królestwa Chrystusa. „Trzeba odbudować Królestwo Chrystusowe na ziemi?” – pisał papież, a dokonać tego mają wspólnie apostołowie świeccy i hierarchia kościelna.

Aby jednak stać się budowniczym Królestwa Bożego w świecie, trzeba to królestwo najpierw zbudować w sobie. Pozwolić, by Chrystus królował zawsze w naszych sercach i w naszym życiu. Musimy z radością otworzyć Mu drzwi naszego ducha, zaprosić Go, by wszedł w nasze życie, przyjąć Jego słowo i odpowiadać na nie wiernym wypełnianiem codziennych zobowiązań, życiem, które opierać się będzie na decyzjach podejmowanych zgodnie z wiarą.

Trzeba bronić się przed grzechem, gdyż każdy grzech oddala nas od Boga. Czuwać nad swoim sumieniem, starać się być człowiekiem sumienia. Nie zagłuszać jego głosu i nie zniekształcać. Nazywać po imieniu dobro i zło. Wypracować w sobie dobro, a ze zła starać się poprawiać, przezwyciężać je w sobie. To taka bardzo podstawowa sprawa, której nigdy nie można pomniejszać, spychać na dalszy plan. Nie. Nie! Ona jest wszędzie i zawsze pierwszoplanowa. Jest zaś tym ważniejsza, im więcej okoliczności zdaje się sprzyjać temu, abyśmy tolerowali zło, abyśmy łatwo się z niego rozgrzeszali, zwłaszcza wtedy, kiedy tak postępują inni.

I w tym kierunku prowadzi nas Akcja Katolicka, zachęcając do stałej formacji. Uczy nas wrażliwości na Pana Boga i wrażliwości na ludzi. Staje się dla wielu szkołą świętości i apostolstwa. Czynnie włącza się w służbę dla ludzi potrzebujących. Wielu dzięki niej osiągnęło już świętość, choćby wspomnieć bł. Stanisława Starowiejskiego, ale rzesza ich jest ogromna i trudna do policzenia. Wciąż słyszę od zrzeszonych w Akcji Katolickiej, że dzięki przynależności do niej nasze życie się zmieniło, stało się bardziej wartościowe. I za to wszystko dzisiaj dziękujemy Panu Bogu i ludziom.

Piętnaście lat temu, dzięki staraniom o. dra Radosława Kramarskiego, ówczesnego gorliwego i zasłużonego tutejszego proboszcza, powstał parafialny oddział Akcji Katolickiej. W nim znaleźli swoje miejsce gorliwi parafianie z panem Wacławem Olesiem i jego małżonką na czele. Pod ich kierunkiem podejmowali i realizowali liczne dzieła natury duchowej i społecznej. Na pierwszym miejscu stawiali od samego początku własny rozwój duchowy, czyli formację. Potwierdzeniem tego są spotkania formacyjne i doroczne wyjazdowe rekolekcje.

Jej członkowie czynnie angażują się w życie parafii i sanktuarium oraz w rozwój życia społeczno-kulturalnego w parafii i diecezji. Dziełem, które na stałe wpisało się w życie Rychwałdu, jest coroczny „Mikołaj”. Ten duch dobroczynności realizowany jest przez cały rok. Członkowie parafialnego oddziału Akcji Katolickiej chętnie uczestniczą w programach i akcjach przekazywania żywności i innych darów najuboższym parafianom. Akcja Katolicka jest także organizatorem corocznego parafialnego kolędowania, wspomaga organizację nabożeństw fatimskich oraz – w okresie Wielkiego Postu – odpowiada także za prowadzenie Drogi Krzyżowej ulicami Rychwałdu. Z jej inicjatywy przy sanktuarium działa Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży i Franciszkański Klub Sportowy.

Wszystko to, o czym mówimy, jest owocem duchowości jej członków, wyrazem miłości ofiarnej do Kościoła, a także wynikiem braterskiej współpracy ze swoim proboszczem i solidarności z innymi. Akcja Katolicka opiera swoją działalność na życzliwej współpracy ze swoim asystentem i od tej współpracy zależy cała jej działalność. Dlatego w tym miejscu dziękuję o. Grzegorzowi i jego poprzednikom o. Bogdanowi i Radosławowi za troskę o nią. Dziękuję panu prezesowi Wacławowi i wszystkim zrzeszonym w parafialnym oddziale, a także tym, którzy wspierają działalność Akcji Katolickiej, choć nie są członkami oddziału. Dzięki wam wszystkim Królestwo Boże rozkwita w sercach waszych i we wspólnocie parafialnej. 

Jubileusz to dobry czas, by zatrzymać się, spojrzeć wstecz, podsumować to, co było dobre, zauważyć to, co się nie powiodło, by następnie z zebranym doświadczeniem wyruszyć w dalszą drogę i z odnowioną gorliwością świadczyć o Panu w życiu codziennym. Pozwolić się kształtować nadal w szkole świętości i apostolstwa, jaką jest Akcja Katolicka. Choć nie znamy przyszłości, ale mamy tę jedną pewność, że wierność drodze, którą przewidział dla nas Dobry Bóg, nigdy nas nie zawiedzie i nie rozczaruje. Dlatego możemy śpiewać dziś: „Będę Cię wielbił, Boże mój i Królu (…) i oznajmiał potęgę Twoją (…), bo przez wszystkie pokolenia Twoje panowanie”.

Potrzebne jest świadectwo, a nie pesymizm i uleganie wrażeniu, że dotychczasowy chrześcijański świat obraca się w ruinę. Tak nie jest, a chrześcijaństwo potrafiło przetrwać niejeden kryzys. Potrzebny jest optymizm i nadzieja. Wasza aktywna postawa i zaangażowanie sprawiają, że Kościół jest bardziej Kościołem. Czasy pocovidowe wymagają od nas większej aktywności i troski, trzeba umocnić nasze parafialne oddziały i zasilić nowymi zastępami. Trzeba starać się i to bardzo, aby Akcja Katolicka była nadal elitą katolickiego laikatu, wyróżniającą się jakością życia moralnego i religijnego, umiejącą współpracować dla dobra Kościoła i człowieka, wyróżniająca się świadomą służbą.

Na koniec módlmy się ze świętym Janem Pawłem II, naszym patronem: Maryjo, Pani Rychwałdzka, zawierzamy Tobie tutejszy oddział Akcji Katolickiej, jej asystenta, członków i nas samych. Prosimy pokornie, umacniaj nas, byśmy potrafili wychodzić naprzeciw ludziom w potrzebie i nieśli im pomoc, a nade wszystko nieśli im Jezusa. Naucz nas głosić wielkie dzieła, jakich Bóg dokonuje w świecie, aby wszystkie ludy wielbiły Twoje imię. Wspomagaj nas w służbie na rzecz ubogich i pozbawionych nadziei. Spraw, aby przyszło do nas Królestwo Twojego Syna, a naszego Pana i Zbawiciela. Amen.

 

Copyright © 2025 Akcja Katolicka Diecezji Bielsko-Żywieckiej