RADIO

KIAK

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Jeleśnia

Zebranie Rady DIAK, 12 maja 2023 r. – Homilia Księdza Asystenta

Akcja Katolicka logo

„Zawsze tak wiele mówiły mi te słowa, które Jezus Chrystus wypowiedział z wysokości krzyża do Jana Apostoła: «Oto Matka twoja». Zawsze w tych słowach znajdowałem miejsce każdego człowieka – i moje własne miejsce” – mówił Jan Paweł II w 1983 r. na Jasnej Górze.

„Oto Matka twoja”. Jeżeli bierzemy na serio słowa Chrystusa, to tym bardziej na serio musimy brać te, które wypowiedział tuż przed śmiercią. Chrystus, syn Maryi, zapragnął, aby Jego Matka była także Matką tych wszystkich, za których oddawał swoje życie. „Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do matki: «Niewiasto, to syn Twój»” (J 19, 26). Jezus nie chce, by Matka została sama. Na swoje miejsce daje Jej jako syna ucznia, „którego miłował”.

 „Następnie rzekł [Jezus] do ucznia: «Oto Matka twoja»” (J 19, 27). Tak zostaje dopełniony testament Zbawiciela: Maryja ma być Matką Jana, Jan ma być synem Maryi; Jej macierzyńska miłość ma być odwzajemniona Jego synowską miłością. A skoro Jezus widzi w uczniu, „którego miłował” przedstawiciela wszystkich ludzi, których miłował, pozostawiając mu swój testament miłości, pozostawia go wszystkim – wszyscy zostają wezwani do miłowania Maryi jako własnej Matki. Jego ostatnią wolą jest, by każdy z Jego uczniów darzył Maryję szczerym synowskim uczuciem jako Matkę otrzymaną od Niego.

Wierzący, świadomi tej prawdy,  przy­zywali Maryję, zwracając się do Niej najczęściej: „Matko Boża”, „Matko wierzących”, „Matko nasza”, podkreślając w ten sposób osobistą relację, jaka łączy Ją z każdym z Jej dzieci. Następnie, dzięki zwróceniu większej uwagi na tajemnicę Kościoła i na jego związki z Maryją, zaczęto przyzywać Świętą Dziewicę jako „Matkę Kościoła”.

Tytuł „Matka Kościoła”, chociaż przypisany Maryi w późniejszym czasie, wyraża macierzyńską relację Dzie­wicy z Kościołem. Maryja w chwili zwiastowania zostaje powołana, by wy­razić swoją zgodę na przyjście Królestwa mesjańskiego, które spełnić się miało w momencie narodzenia Kościoła.

W Kanie Galilejskiej Maryja, zabiegając u Syna o ob­jawienie Jego mesjańskiej mocy, w sposób zasadniczy przyczynia się do wzrostu wiary w pierwszej wspólnocie uczniów i współdziała w ustanowieniu Królestwa Boże­go, którego „zalążkiem” i „początkiem” jest Kościół (por. KK, 5). Na Kalwarii Maryja, jednocząc się z ofiarą swego Syna, dołącza do dzieła zbawczego własny wkład macierzyński, który przyjmuje formę bolesnego zrodzenia nowej ludzkości.

Tytuł „Matka Kościoła” ujawnia nam zatem najgłębsze przekonanie chrześcijan, że przychodzą do Maryi nie tylko jako do Matki Chrystusa, ale również jako Matki wierzących. Ta, która uznawana jest za Matkę zbawienia, Matkę życia i łaski, Matkę zbawionych i Matkę żyjących, słusznie uznana jest za Matkę Kościoła. Maryja jest naszą najlepszą Matką. Ona jako Matka uspokaja wszystkie nasze niepokoje wlewa w nasze serca nadzieję.

I każdy z nas powinien, jak uczeń Jan, wziąć Maryję do siebie. Jeśli tak, to zapytajmy, co oznacza dzisiaj dla nas wziąć Maryję do siebie? Przede wszystkim – uczynić dla Niej miejsce we własnym życiu, zachowując trwałą więź z Maryją w myślach i uczuciach, w gorliwej trosce o Królestwo Boże, o kult Maryi. „Wziąć Maryję do siebie” oznacza więc związać z Nią swoje życie. Dla człowieka wierzącego więź z Maryją stanowi skuteczne wsparcie na drodze uświęcania się, pomaga pokonywać osobiste trudności,  jest źródłem wszelkiej energii w apostolacie indywidualnym i zespołowym.

Realizując więc trud pracy nad sobą, musimy pamiętać, że każdy aspekt naszej  formacji chrześcijańskiej, a więc ludzkiej, duchowej, intelektualnej i duszpasterskiej,  można i trzeba związać z Maryją. Maryja, nasza Matka, jako wychowawczyni ludzkich sumień nie przestaje nam przypominać, abyśmy słuchali  Jej Syna dzień po dniu, uczynek po uczynku. Abyśmy szli za Nim także wtedy, gdy wymaga od nas rzeczy trudnych: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie Mój Syn”.

Matka Najświętsza jest nie tylko Matką wymagającą, ale jest równocześnie Matką wspomagającą: w tym się wyraża potęga Jej Macierzyńskiego Serca. Ona nieustannie przychodzi z pomocą tym, którzy Ją o to proszą. W tym duchu zawierzmy Maryi siebie, swoje życie, nasze rodziny i Akcję Katolicką.

Maryjo, Matko Kościoła, czyli nasza, zawierzamy Ci wszystkich powołanych do apostolstwa w Akcji Katolickiej i wszystkie prace przez nią prowadzone. Pomóż nam, Matko, tak pracować w Akcji Katolickiej, by Chrystus stał się: dla niewierzących – światłem dla grzesznych – nawróceniem dla zagubionych – drogą dla poszukujących – prawdą i życiem dla dobrych – umocnieniem. Amen.

Copyright © 2025 Akcja Katolicka Diecezji Bielsko-Żywieckiej